Strony

czwartek, 2 czerwca 2011

"Fabryka zysków" made in Getin Holding S.A.




Kilka dni temu od pewnej osoby dostałem do ręki takie oto dokumenty. Znajomy nie raczył poinformować mnie znacznie wcześniej o swoich inwestycjach z przed roku, a szkoda, bo mógł ulokować pieniążki w inny sposób. Dopiero jak mijał termin polisy dał mi te dokumenty do poczytania. Aż zaniemówiłem z wrażenia czytając i analizując te dokumenty.







Powyższe dokumenty dotyczą zawarcia umowy o przystąpieniu uczestnika (osoby fizycznej) do systemu objęcia ochroną ubezpieczeniową na warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie. Ubezpieczającym jest Getin Noble Bank S.A., a Towarzystwo Ubezpieczeniowe na Życie EUROPA S.A. obejmuje ochroną ubezpieczeniową wszystkich klientów Getin Bank S.A. na podstawie Umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z dnia 29.03.2010r.

Prosta formuła ubezpieczenia i proste zyski z "polisolokaty" inwestycyjnej określone są wzorami matematycznymi. Praktyka jednak pokazała, że proste wzory matematyczne nie wystarczają, aby "fabryka zysków" wypracowała dla osoby objętej ochroną ubezpieczeniową przyzwoite zyski porównywalne z lokatami bankowymi. A dlaczego? Ponieważ jest pewne "ale", o którym zaraz napiszę. 

Indeks

Aktualny wykres tego indeksu można znaleźć na serwisie Bloomberga. Na certyfikacie widnieją dwie daty t0 = 11 maja 2010r. wtedy indeks miał 552,67 pkt. oraz t1 = 13 maja 2011r. kiedy indeks miał 564,51 pkt. Różnica % pomiędzy tymi wielkościami indeksu na przestrzeni roku to ponad 2,142 %.

Na mój gust indeks dla przedmiotowej "polisolokaty" ma to znaczenie, że jest dla niej instrumentem referencyjnym, czyli TUnŻ EUROPA nie korzysta ze strategii, jaką wymyślili analitycy z Royal Bank of Scotland, ale odnosi się tylko do wyliczenia premii. Choć z drugiej strony można podejrzewać, że Noble Securities S.A. będąc operatorem platformy instrumentów CFD, które są zawarte w specyfikacji umożliwia w praktyce stworzenie "klona" strategii dla tego indeksu i inwestowanie zgodnie z tą strategią. W żadnym wypadku nie naruszy to polityki konfliktu interesów stron pomiędzy Noble Securities S.A., a jego klientami. 

Cykliczność na rynku 
Załóżmy, że "fabryka zysków" działa od maja 2007r. Czy można byłoby się spodziewać rok w rok podobnych zysków w skali roku od kapitału (składki)? Owszem. Poniższy wykres pokazuje w uproszczonej formie graficznej, że tak mogłoby być. Jednak ostatni okres trwania polisy stał się nowinką dla premii. Korekta notowań, jaka zawitała na rynkach towarowych dała sporo do myślenia klientom Getin Noble Bank S.A. Niektórzy z pewnością pluli sobie w brodę, że dali się "nabić w strukturę", dzięki wszechwiedzącej "opiekunce klienta", która tak ładnie zachwalała przyszłe zyski roczne na poziomie 6% w kwietniu ubiegłego roku. Dzięki Jej euforii, klient stał się szczęśliwym posiadaczem polisy. Korekta na rynkach towarów i surowców wymusiła zmianę w postrzeganiu "struktury" opartej na czymkolwiek, jako lokaty kapitału bez ryzyka. Ryzyko to wkomponowało się w schemat i prozę życia klienta. Na mój gust sugerowanie klientowi przyszłych zysków przez "opiekunkę" skutkować może postępowaniem wyjaśniającym zapoczątkowanym przez Komisję Nadzoru Finansowego. Aby doradzać trzeba mieć przynajmniej licencję maklera, nie mówiąc o licencji doradcy inwestycyjnego, albo choć minimum wiedzy o dobrych praktykach w banku. Pomijając perturbacje związane z obsługą klienta to niezaprzeczalną zaletą tej "polisolokaty" jest to, że klient nie ponosi straty na kapitale.


Źródło na podstawie Bloomberg. Cykliczność - opracowanie własne.

Cykliczność indeksu Risk Stabilised Aquantum Pegasus związana jest również z czasem wygasania instrumentów futures na których opiera się indeks. Instrumenty te wygasają co miesiąc i co kwartał. Kwartalna kumulacja terminów wygasania może powodować w krótkim czasie dużą zmienność na indeksie. Ostatni szczyt na indeksie był 03 maja br., więc coś w tym jest. Kontrakty na kukurydzę wygasają "ponoć" w marcu, maju, lipcu, we wrześniu i w grudniu. Na tym wykresie czarne trójkąciki to daty wygaśnięcia serii, a tutaj tabelka z okresów zakończenia serii futures na kukurydzę. Jest pewna różnica i nieścisłość, wynikająca z różnych źródeł, co od dat wygasania serii kontraktów, ale mniejsza o szczegóły. W przypadku kukurydzy okres serii wydłuża się na zimę, a skraca na resztę pory roku. Znajomość tych faktów pomaga w zajmowaniu pozycji na instrumentach CFD w Domu Maklerskim Noble Securities S.A. Dzięki CFD wcale nie trzeba mieć otwartego rachunku maklerskiego w Chicago Board of Trade (CBOT), ponieważ każdy szanujący się DOM MAKLERSKI ma podpisaną umowę z dostawcą strumienia danych w czasie rzeczywistym. Takimi dostawcami są np. Reuters, Bloomberg, albo jakiś duży bank inwestycyjny podpięty bezpośrednio do globalnego karnetu zleceń OTC.

Premia
W regulaminie Ogólnych Warunków Umowy do tej polisy czytamy na str.2 (rozdz.5) cyt. "Wysokość sumy ubezpieczenia z tytułu dożycia przez Ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności równa jest 100% zapłaconej składki. Suma ubezpieczenia z tytułu dożycia zostanie powiększona o premię, której wysokość dla Ubezpieczonego jest ustalana przez Ubezpieczyciela zgodnie z pkt. 3". Koniec cyt, a pkt 3 czytamy jak wygląda matematyczny zapis, który widnieje na certyfikacie.

A jeśli ubezpieczony umrze dzień przed zakończeniem "polisolokaty" to cyt. "wysokość sumy ubezpieczenia z tytułu zgonu Ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności Ubezpieczyciela równa jest 100,5% zapłaconej składki i jest niezmienna w całym okresie odpowiedzialności, z zastrzeżeniem Rozdziału 6". Koniec cyt. Tak, więc życie ubezpieczonego w polisie jest warte 150 PLN, a dodatkowo kwota premii przepada. Nie ma nawet, co marzyć o jakichś odsetkach od włożonego kapitału w formie składki. Dobrze, że spadkobiercy mogą choć odzyskać włożony kapitał, ale i tak muszą liczyć się z wizytą w Urzędzie Skarbowym.
W przypadku dożycia suma składki w tej konkretnej polisie to 30.000 PLN, więc stanowi to 100% sumy ubezpieczenia na dożycie. Pozostaje jeszcze premia, która powinna być satysfakcjonująca. W certyfikacie  mamy zapis, że cyt. "Suma ubezpieczenia z tytułu dożycia Ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności zostanie powiększona o premię". Koniec cyt. Premia rzeczywiście wyniosła 475 PLN i zgadza się ze wzorem matematycznym. Jest to 1,58% w skali roku. Tak, tak prawie 1,6%

Składka
W regulaminie OWU rozdział 9 pisze cyt. "Do zapłaty składki zobowiązany jest Ubezpieczający. Ubezpieczyciel i Ubezpieczający dopuszczają możliwość sfinansowania składki przez Klienta." Koniec cyt oraz w deklaracji przystąpienia do "Fabryki zysków" w pkt.3 cyt. "Przyjmuję do wiadomości, że Deklaracja Przystąpienia traci ważność w przypadku nie zapłacenia kwoty składki do pierwszego Dnia roboczego po zakończeniu Okresu Subskrypcji (...)" Koniec cyt. 

Dla przypomnienia. Ubezpieczającym jest Getin Noble Bank S.A., a ubezpieczycielem jest TUnŻ EUROPA S.A.

Zatem co się kryje za grą słów "dopuszczając możliwość"? Jeśli klient nie sfinansuje składki we własnym zakresie to nie będzie miał możliwości ochrony ubezpieczeniowej, a to już jest oczywista strata dla klienta, bo jeżeli klient umrze, a w najlepszym wypadku dożyje to ubezpieczyciel w pierwszym wypadku nie wypłaci spadkobiercom 0,5% wartości składki, a w drugim przypadku nie wypłaci klientowi premii wolnej od podatku w wysokości ponad 1,58 %. Proste prawda? 

Koszt pozyskanego kapitału
Getin Holding S.A. to grupa kapitałowa, w skład której wchodzą banki, firmy doradztwa kredytowego i finansowego, towarzystwa ubezpieczeniowe, towarzystwo funduszy inwestycyjnych i firmy leasingowe [wikipedia]. W tak wielkiej organizacji przepływy finansowe w postaci pożyczek pomiędzy poszczególnymi podmiotami są normalną praktyką inwestycyjną. Dlatego ośmielam się napisać, że pieniądze zebrane z subskrypcji w kwocie powyżej 4 mln PLN zasiliły na rok czasu system finansowy holdingu po koszcie kredytu w zakresie minimum od 0,5 % do  1,6 % w skali roku. Oczywiście są to moje wyliczenia i mogę się mylić, ale regulamin OWU do polisy jasno określa warunki umowy. Nigdzie nie doczytałem, że do zwracanej sumy ubezpieczenia ubezpieczyciel zwracana również składkę ;-) , albo, że w wypadku zaistnienia innego zdarzenia losowego suma ubezpieczenia będzie wyższa niż te, które są w OWU. Wynika, więc wprost, że ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego w wysokości minimum składki, którą wpłacił klient. Tak taniego kosztu kredytu nie znajdziemy na rynku międzybankowym, ale znajdziemy w portfelach naiwnych klientów owego banku. Wracając do holdingu to warto wspomnieć, że: 



3. Noble Securities S.A realizuje różne projekty w tym różne emisje The Royal Bank of Scotland. W przypadku emisji produktów strukturyzowanych typu Risk Stabilised Aquantum Pegasus nie doszukałem się na stronach Noble Securities S.A. informacji w których ten Dom Maklerski byłby dystrybutorem takich emisji. Jednakże takie emisje prawdopodobnie mogły być przeprowadzane, a po zakończeniu tychże, następowało czyszczenie stron WWW. Jednak jest to tylko spekulacja z mojej strony i nic więcej. Jednak współpraca obu podmiotów w zakresie emisji innych produktów strukturyzowanych jest niezaprzeczalnym faktem. Obligacje voyager i voyager II są tego przykładem.

Teraz można zadać pytanie dla kogo jest ta "fabryka zysków"? Czy dla klientów Getin Noble Bank S.A.? Raczej nie. Jakiś czas temu w TV Bankier.pl miał miejsce wykład Pana dr Leszka Czarneckiego na temat przedsiębiorczości. Tym, co przykuło moją uwagę to to, że prelegent oznajmił, że biznes powinien być bardzo rentowny, a rentowność biznesu oczywiście jak największa nawet do 1000%. Czym wyższa stopa zwrotu w biznesie tym lepiej. To wie każdy, kto ma do czynienia z biznesem, ale w tym przypadku chodzi o coś innego. Niewiele jest bowiem dziedzin biznesowych w życiu gospodarczym, które w sposób masowy może wytworzyć taką "bańkę" stopy zwrotu z inwestycji, którą preferuje prelegent. Odnosi się to do marży handlowej lub stopy zwrotu z inwestycji w krótkim okresie czasu np. liczoną w okresie 1 roku. Taką dziedziną życia gospodarczego jest  bankowość, którą zajmuje się twórca Getin Holding S.A.. Dlaczego zatem warto budować biznes w bankowości? Otóż istnieje w bankowości taki mały "TRIK EKONOMICZNY" na rozmnażanie pieniędzy przez komercyjny system bankowy. Jest to mechanizm mnożnika kreacji pieniądza bezgotówkowego. W tym wypadku pieniądze rozmnażają się jak króliki. Czy można zatem ten mechanizm nazwać piramidą finansową? Tak, ośmielę się znów napisać, że to jest piramida finansowa, ale jest ona legalna i jej wielkość zależy od pewnych czynników, aby mogła być realizowana bez przeszkód. Bank centralny w  swojej kompetencji stara się jednak powstrzymywać ten mechanizm w postaci utrzymywanych rezerw obowiązkowych i ściągania nadmiaru pieniądza z rynku poprzez operacje na rynku międzybankowym. Ostatnia  podwyżka przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny w obowiązkowym systemie gwarantowania, który gwarantuje, że środki ulokowane przez deponentów mają gwarancję wypłacalności do równowartości 100.000 EURO świadczy już o determinacji regulatorów rynków finansowych w Eurolandzie. Regulatorzy rynków podwyższyli gwarancje, aby czasami ludzie nie zaczęli masowo wypłacać pieniędzy z banków. Wiara w pieniądz fiducjarny i pieniądz elektroniczny jest kruchy, ale ludzie nie zwracają na to uwagi, dopóki będą działać bankomaty i internet.

Alternatywne formy lokowanie kapitału
Na rynku finansowym mamy sporą ofertę banków, które prześcigają się w zachwalaniu swoich produktów. Jednak zanim podejmiemy decyzję o wykupieniu "polisolokaty" na życie i dożycie warto zwrócić szczególną uwagę na to, jakie warunki prawne i finansowe oferuje instytucja ubezpieczeniowa. Nie zawsze ubezpieczyciel proponuje dogodne warunki w umowie i to od nas będzie zależeć, czy dokonamy dobrego wyboru. Inną kwestią jest chwyt reklamowy w którym banki informują o omijaniu "podatku Belki". Owszem omijają, ale to wcale nie znaczy, że ten rodzaj lokaty jest opłacalny. Jeśli już i tak się zdarzy, że na siłę będziemy zdecydowani na "polisolokatę" na dożycie i życie to może lepiej z ubezpieczycielem podpisać polisę na życie. Koszt ochrony oczywiście jest zmienny i zależny od wielu parametrów, ale jeśli dysponujemy kwotą 30.000 PLN to może warto to zrobić i nie bawić się w inwestowanie w "struktury". Bowiem o budowie "struktury" mają pojęcie ci, którzy tworzą te polisy. Moim zdaniem ciekawą, choć nie jedyną ofertą jest ubezpieczenie na życie w ING, która kosztuje tylko od 25 PLN na m-c wzwyż i daje do myślenia tym, którzy nie mają zielonego pojęcia o "strukturze", a chcieliby skorzystać z polisy na życie.

Na koniec proszę zapamiętać przestrogę, że instrumenty strukturyzowane opierające się o rynek towarowy, rynek walutowy-forex i giełdy kapitałowe są dla wytrawnych inwestorów mających znaczną wiedzę na ten temat. Dla nie mających wiedzy o rynkach finansowych i ubezpieczeniach nie polecam "polisolokaty" inwestycyjnej ze względu na ryzyko "nabicia w strukturę". Oczywiście naiwnych nie sieją, sami się rodzą i dają się łowić przez tzw. "OPIEKUNÓW KLIENTA", którzy w pocie czoła wypracowują normy sprzedażowe polis.